Od czego zależy jakość naszego wypoczynku? Kiedy z łatwością zapadamy w sen, a dlaczego innym razem bezsennie przewracamy się po łóżku? Okazuje się, że na to, jak śpimy, wpływ mają nie tylko nasza wieczorna rutyna czy problemy zdrowotne, ale także… pory roku! Charakterystyczne dla nich czynniki atmosferyczne, a także ciśnienie atmosferyczne, nasłonecznienie czy zachmurzenie mogą poprawić nasz sen lub wpłynąć na niego negatywnie. W dzisiejszym artykule sprawdzamy, która pora roku najbardziej sprzyja wypoczynkowi.

Zimowe lenistwo

Zima w polskim klimacie dla wielu osób jest najtrudniejszą porą roku. Przyroda zapada w długi sen zimowy, drzewa pozbywają się liści i wydaje się, że cały otaczający nas świat wchodzi w kilkumiesięczny letarg. Podmuchy zimnego wiatru i nieprzyjemne deszcze, które szybko zmieniają się w lodową skorupę na drogach, nie zachęcają do spacerów. Pojawia się też śnieg, który pomimo swojego białego piękna skutecznie utrudnia nam życie. Nasze organizmy zimą muszą przeciwstawić się naprawdę wielu przeciwnościom.

Na jakość snu zimą ogromny wpływ mają krótkie dni. Słońce nieczęsto wychyla się zza kłębiastych chmur, a my spędzamy kolejne dni w nużącym półcieniu. Jesteśmy przez to bardziej ospali i mniej produktywni, zaczyna nam także brakować witaminy D. Dodatkowo, dla naszych organizmów wczesne zachody słońca i długie, ciemne wieczory nie są obojętne. Kiedy zapada zmrok, szyszynka rozpoczyna produkcję melatoniny, czyli hormonu ciemności. Dzięki jego uwalnianiu stopniowo stajemy się coraz bardziej senni i mniej efektywni. Zimą często musimy wstawać, kiedy na zewnątrz wciąż jest ciemno. Wyjście z łóżka i rozpoczęcie dnia jest wtedy trudne między innymi dlatego, że nasze ciało wciąż wydziela usypiającą melatoninę.

Co możemy zrobić, by poprawić swój zimowy wypoczynek? Zacznijmy od dobrych nawyków. Jeśli tylko mamy taką możliwość, nie rezygnujmy z zimowych spacerów i postarajmy się złapać choć trochę drogocennych promieni słonecznych. Dbajmy też o regularność wypoczywania, by wyrobić sobie stały rytm dobowy. Oprócz tego, dodajmy do swoich sypialni zimowy ekwipunek, taki jak ciepłe kołdry, które ochronią nas przed marznięciem w nocy. Bogatą ofertę zapewniających komfort termiczny kołder można znaleźć tutaj: https://sennamaterace.pl/23-koldry.

Wiosenne przebudzenie

Czy pora roku ma wpływ na jakość snu – sprawdzamy!Wraz z przyrodą do życia budzimy się także my. Wiosna przynosi nam nie tylko przyjemne ocieplenie temperatury i rozkwit roślinności, ale także nową energię do działania. Szczególnie po zmianie czasu, kiedy wracamy do dni pełnych słońca, czujemy się lepiej i możemy cieszyć się spokojniejszym wypoczynkiem.

Wiele osób przyznaje, że wiosną śpi im się dużo lepiej niż zimą. Dzieje się tak między innymi dlatego, że więcej czasu spędzamy wtedy na zewnątrz, mamy dostęp do promieni słonecznych i jesteśmy lepiej dotlenieni. Mniejsze problemy mamy też ze wstawaniem – kiedy budzą nas pierwsze, nieśmiałe smugi światła dziennego, o wiele przyjemniej jest zerwać się z łóżka.

Wiosna nie jest jednak zupełnie bezproblemowym czasem, jeśli chodzi o wypoczynek. Kwitnące trawy i drzewa spędzają wtedy sen z powiek alergikom. To dla nich najtrudniejszy czas w roku, a katar sienny może psuć ich wypoczynek nawet przez kilka miesięcy. Wiosną to także pora roku znana z gwałtownych i spektakularnych zmian pogody. Możemy czuć się gorzej i wypoczywać mniej efektywnie właśnie ze względu na nie. Wielkie ulewy bębniące o parapety czy huczący wiatr nie wspomagają spokojnej sennej regeneracji.

Letni wypoczynek

Nareszcie przyszło upragnione lato. Delikatne promienie słoneczne muskające nas przez okno o poranku zmieniły się na prażące strumienie światła, które nie dają pospać ani chwili dłużej i skutecznie wyciągają z łóżek nawet największych śpiochów. Tym, którzy lubią dłużej pospać, zalecamy zamontowanie na okres letni zaciemniających rolet. Szczególnie, jeśli nasza sypialnia ma ekspozycję wschodnią.

Latem możemy spędzać dużo czasu na zewnątrz, co wpływa na wysoką jakość naszego sennego wypoczynku. Choć wydawać by się mogło, że czerwiec, lipiec i sierpień to idealne miesiące na zdrowe wysypianie się, to i wtedy jesteśmy wystawieni na działanie wielu czynników, które utrudniają nam wypoczynek. Zaburzać go może przede wszystkim zbyt wysoka temperatura.

Optymalną temperaturą, która powinna panować w sypialni, jest od 18 do 20 stopni Celsjusza. Letnie upały sprawiają, że w pomieszczeniach może być nawet 30 stopni! Jeśli nie chcemy bezsennie przewracać się wtedy po łóżku, zainwestujmy w wiatrak lub klimatyzację, które dadzą nam choć trochę ukojenia w tym gorącu. Wybierzmy też odpowiednią, oddychającą pościel i dodatki do łóżka, które pomogą nam przetrwać najgorętsze miesiące w roku. Lato to także okres burz. Jeśli dźwięk piorunów przerywa nasz sen, powinniśmy przemyśleć zakup stoperów do uszu.

Jesienne uspokojenie

Po gorącym lecie przychodzi czas na łagodne ochłodzenie, które przynosi jesień. Liście powoli zaczynają zmieniać kolory, by później spaść z drzew, a my robimy się coraz bardziej senni. Jesień to czas drobnych sennych grzeszków, czyli powrotu krótkich, popołudniowych drzemek do grafiku dnia.

Polska jesień zdaje się być optymalnym czasem na senny wypoczynek. Pamiętamy wtedy jeszcze o urokach lata, jednak jesteśmy wolni od jego gorąca. Jesienne temperatury dużo bardziej sprzyjają nocnej regeneracji. Słońce nadal cieszy nas swoimi promieniami przez większość dnia, nie jest jednak tak gwałtowne, jak wcześniej. Jedyną przeszkodą, która jesienią staje nam na drodze do idealnego wypoczynku, są ulewne deszcze.

By lepiej się wysypiać, pamiętajmy o wywietrzeniu sypialni przed pójściem do łóżka nawet wtedy, gdy temperatura na zewnątrz jest już niska. Dzięki temu będziemy mogli cieszyć się lepszym jesiennym wypoczynkiem.